2/3/2011
Tutaj chciałam tylko szybko wspomnieć o jednej z lekcji biologii, bo było śmiesznie. Zaczęliśmy przerabiać genetykę i na tej lekcji musiliśmy zilustrować przebieg mejozy za pomocą plasteliny, z której kleiliśmy chromosomy. Pracowaliśmy w parach, Kristen z Grace, a ja z Jaredem. Później oglądaliśmy film o podziałach komórkowych, ale że ja i Jared trochę się nudziliśmy, ja skleiłam plastelinowego węża, a Jared żabkę.:D Potem do gromadki dołączył też ptak (Jared stwierdził, że ma talent). Jared stwierdził, że możemy z tego zrobić łańcuch pokarmowy:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz