sobota, 26 czerwca 2010

Początek przygody

Witajcie!
Jak możecie przeczytać w moim profilu, mam na imię Agnieszka i mieszkam pod Warszawą. Wczoraj skończyłam pierwszą klasę o profilu biologiczno-chemicznym w VIII LO im. Władysława IV w Warszawie. W roku szkolnym 2010/2011 przeżywam przygodę swojego życia - wyjeżdżam na rok do Australii! Jest to wymiana z Rotary Youth Exchange.
Tak się złożyło, że jestem jedynym wymieńcem z Polski z RYE jadącym do Australii w tym roku... Ale po co narzekać? Na szczęście szybko złapałam kontakt z moją pierwszą host rodziną, w tym z host siostrą, która jest w moim wieku.
Szybko musiałam porzucić marzenia o roku spędzonym nad oceanem, bo okazało się, że wyjeżdżam na australijską wieś. Jednak po paru dniach, kiedy już przemyślałam sobie sytuację, stwierdziłam, że bardzo się cieszę, że będę mieszkać na farmie! Zawsze o tym marzyłam i teraz moje życzenie z dzieciństwa się spełnia. Naprawdę jestem zachwycona, nie szukajcie tu żadnej ironii!!!
Wyjazd na rok bez rodziców i innych krewnych, to poważna decyzja. Mój wylot zbliża się nieuchronnie, a ja coraz bardziej się boję... Równocześnie coraz bardziej nie mogę się doczekać. Wiem, że będą ciężkie momenty, może nawet będę chciała wrócić, ale jestem pewna, że więcej będzie tych pozytywnych chwil, no i dobrej zabawy.
Ten blog spełnia wiele funkcji. Przede wszystkim - ma być moim pamiętnikiem. Będzie również źródłem informacji dla osób zastanawiających się nad rokiem szkolnym za granicą, oraz oczywiście skarbnicą wiedzy dla mojej rodziny i przyjaciół w Polsce, którzy będą się głowić, co ja wyrabiam tam na drugim końcu świata! Dzięki niemu może też nie zapomnę polskiego języka...
Zapraszam do mojego życia jako exchange student!

PS Proszę o wyrozumiałość, szczególnie dorosłych czytających moje notki. To nie ma być szkolne wypracowanie, czy książka... Czytajcie to z dystansem. Jak już mówiłam, to tylko pamiętnik szesnastolatki!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz